INSPIRACJE I PODZIĘKOWANIA
Co tu dużo gadać, ta historia naprawdę rozciąga się w czasie…
Stworów Potworów nie byłoby gdyby nie zaproszenie Asi do Muzeum w Chorzowie na Noc Muzealną.
Dziękuję Asiu.
Tam czytaliśmy i improwizowaliśmy pierwszy raz tekst Gustawa Marcinka „O tym jak Zuzanka poszła w kumy do Utopców”. Pamiętam słowa Ewelinki – „Anka robimy z tego spektakl, to jest świetne, zacznijmy propagować wierzenia ludowe”. No i tak zrobiliśmy, kolejny rok przyniósł premierę spektaklu dla dzieci pt. ”Zuzanka i Utopce” z powodzeniem granego na wielu scenach nie tylko na Śląsku.
Dziękuję Ewelinko.
Potem nasz spektakl odnalazła Justyna. Okazało się, że prowadzi badania dotyczące wierzeń ludowych na śląsku, jest zafascynowana od wielu lat postaciami z demonologii śląskiej no i zaraziła mnie tą miłością już całkowicie.
Dziękuję Justynko.
Więc na półce stanęła książka „Bestiariusz Słowiański” – część pierwsza i druga, a za nią oczywiście dla naszego Piotrusia „Bestiariuszek. Niewidzialni pomocnicy”. Oczywiście zakupił je mój mąż powiększając tym samym naszą domową bibliotekę.
Dziękuję Marcinku.
Tak się stało, że podczas pandemii Piotrek dostał zadanie z przedszkola do zrobienia. Musiał narysować portret swojej ulubionej postaci z książki. No i namalował Bzionka na gęsi ?. Zadałam na forum zagadkę rodzicom i nauczycielom, kogo narysował Piotruś?. Na szczęście nikt nie znał odpowiedzi.
Dziękuję Piotrusiu.
Ogłosili konkurs „kultura w sieci”, więc była burza mózgów. Wiem, zrobimy świetny projekt!
Wypromujemy wspaniałe i cudowne postaci z demonologii słowiańskiej nie tylko dla dzieci ale dla wszystkich. Zrobimy filmy. No i stało się. Działamy ?
Dziękuję pomysłodawcą i organizatorom konkursu „kultura w sieci”.
Ale jeśli kręcić filmy to tylko z Pawłem. Bez jego kreatywności, mocy sprawczej i wszechstronności nie udałoby się zrobić NIC.
Dziękuję Pawełku.
Noooo wiadomo mistrzowska charakteryzacja. Dorota i jej ekipa od zadań specjalnych.
Dziękuję Dorotko.
Dziękuję WSZYSTKIM OSOBOM zaangażowanym w projekt.
Wspaniałym aktorom, pomocnikom, sponsorom, instruktorom, autorowi scenariuszy, konsultantom merytorycznym.
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM BEZ KTÓRYCH TEN PROJEKT NIE MÓGY BYĆ ZREALIZOWANY.
Moim największym marzeniem jest, aby dostać zdjęcie z balu przebierańców na którym dzieci były przebrane za Lasowika, Płanetnika, Dole a może Świetle…
Anna Bączek – Lieber
Ps: DZIĘKUJĘ sobie za wytrwałość i ciężką pracę podczas realizacji przedsięwzięcia ?